Ci, którzy obserwują mnie na FB lub na Instagramie wiedza już, że kolejna chusta skończona i już trafiła do nowej właścicielki. Tym razem zdecydowałam się na na bardzo prosty wzór, bo robiona słupkami oddzielonymi oczkiem łańcuszka. Bardzo łatwo i przyjemnie się ja robiło. W sumie zajęło mi to tak naprawdę 2 może 3 dni.
Włóczka: YarnArt Flowers nr 255 od pasart.pl
Szydelko: Clover Amour rozmiar 3,5
Wzór: Słupek + oczko łańcuszka
Długo zastanawiałam się jak ja zakończyć, aby nie była taka "naga" i wpadłam na pomysł wykończenia "falą czy tez "muszelką". Dzięki temu wygląda dużo bardziej efektownie.
Tak jak z poprzednią chusta początki szły ekspresem, ale im większa chusta, tym miałam wrażenie, że dziergam i dziergam, a jej nie przybywa. Jako, ze chciałam, aby był to prezent na Święta, to musiałam się sprężyć. Dzielnie pomógł mąż, który w tym czasie zajął się synem, a ja mogłam w spokoju dziergać i cieszyć oczy. Skończyłam ja dokładnie o drugiej nad ranem 23 grudnia.
Pospać, nie pospałam zbyt długo, bo tego samego dnia jechaliśmy do rodziców na Wigilie. Trzeba było się o 7 zebrać , bo do przejechania ponad 200 km, a musieliśmy trochę pomóc w urządzaniu Wigilii. Na szczęście wszystko się udało i Święta spędziliśmy w miłej, rodzinnej atmosferze. I oczywiście news największy - rodzinka się powiększy :-)
Pozdrawiam
Prosta, ale bardzo ładna chusta, taka radosna :). Nowa właścicielka jest na pewno bardzo zadowolona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń